Edukacja medialna - jak rzeczywiście przebiega?

W ramach pierwszego artykułu cyklu chcemy Was zaprosić do refleksji nad procesami edukacyjnymi, których zasadniczym celem jest oddziaływanie wychowawcze na uczniów w obszarze wykorzystania mediów. Mowa oczywiście o edukacji medialnej, która odbywa się w ramach systemów edukacji formalnej i nieformalnej. Chcemy poruszyć ten temat w pierwszej kolejności, ponieważ przebieg i charakter procesów edukacji medialnej jest istotnym tłem procesów, które chcemy badać - funkcjonowania młodych ludzi w obszarze nowych mediów oraz wykorzystania technologii internetowych i mobilnych na terenie szkoły oraz poza nią.
Pochylmy się na chwilę nad definicją edukacji medialnej - czym ona jest w założeniach? Wikipedia prezentuje nam następującą definicję: “kształtowanie umiejętności świadomego, krytycznego, odpowiedzialnego i selektywnego korzystania ze środków masowego przekazu, tworzenia i nadawania przekazów medialnych.” Jakie zatem są cele edukacji medialnej? Cytując Damiana Muszyńskiego i Grzegorza Stunże z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Gdańskiego:
Edukacja medialna stawia sobie za cel wykształcenie określonych kompetencji niezbędnych wykorzystującym nowoczesne kanały komunikowania, tak aby mogli swobodnie i bez przeszkód funkcjonować we współczesnej kulturze. Wybrane kompetencje i umiejętności, jakie należy rozwijać w ramach edukacji medialnej to:
- umiejętność oceny i doboru wartościowych komunikatów oraz weryfikacji ich pochodzenia i autentyczności;
- umiejętność tworzenia materiałów multi- i hipermedialnych przy użyciu popularnych w danej chwili metod i narzędzi (nie chodzi o korzystanie z określonych programów czy usług, ale takich, które w danym momencie dają podobne możliwości twórcze);
- zdolność do współpracy w grupie przy użyciu nowoczesnych technologii komunikowania;
- umiejętność krytycznego odbioru komunikatów medialnych, w oparciu o tworzenie medialnych treści.”
Zaprezentowane definicje koncentrują się na zdobyciu określonych kompetencji; nacisk na wykształcenie konkretnych umiejętności znalazł swoje przełożenie w wieloletnich zmaganiach polskiego Ministerstwa Edukacji nad stworzeniem spójnego programu edukacji medialnej (osobom zainteresowanym tym tematem polecamy artykuł Piotra Drzewickiego).
Z perspektywy naszego projektu badawczego szczególnie interesujące są nie tyle założenia dotyczące edukacji medialnej powstające na szczeblu ministerialnym, ale to w jaki sposób edukacja medialna rzeczywiście przebiega w polskich szkołach. W tym kontekście warto zapoznać się z wnioskami badań dr hab. Jacka Pyżalskiego, który od wielu lat prowadzi badania nad realizacją edukacji medialnej w Polsce.
Zasadniczym wnioskiem dr Pyżalskiego jest fakt, że edukacja ta w przytłaczającej większości nie jest prowadzona prawidłowo. Problemy wynikają przede wszystkim z błędnych założeń oraz sztywnego wydzielania edukacji medialnej od innych procesów edukacyjnych.
Podstawowe bariery wynikają z faktu, że edukacja medialna często jest prowadzona w sposób oderwany od rzeczywistego obrazu zaangażowania dzieci i młodzieży w media. Aktywność młodych osób w mediach często jest wyolbrzymiana, a szkoły są często zmuszone do poprzestawania na działaniach narzucanych odgórnie, co per se determinuje ich rozłączność z realną sytuacją uczniów danej szkoły.

Kolejnym problemem jest koncentracja edukacji medialnej w szkołach na stronie technicznej nowych mediów. Główną płaszczyzną interwencji edukacyjnej są lekcje informatyki oraz inne związane z wykorzystaniem sprzętu komputerowego; w konsekwencji wielu nauczycieli uzdolnionych wychowawczo, mających wysokie kompetencje społeczne nie podejmuje działań związanych z edukacją medialną, ponieważ obawiają się oni, że mają zbyt niskie kompetencje techniczne. Ostateczną konsekwencją takiego stanu rzeczy jest pomijanie aspektu społecznego edukacji medialnej i nadmierna koncentracja na konkretnych umiejętnościach.
Według dr Pyżalskiego edukacja medialna jest najczęściej prowadzona w odpowiedzi na wystąpienie kryzysów lub problemów związanych z aktywnością uczniów w nowych mediach. Brak ciągłości działań edukacyjnych powoduje, że uczniowie nie mają poczucia pełnego wsparcia ze strony szkoły; mają również trudność w utrwalaniu pozytywnych wzorców zachowania, ponieważ ich konstruktywna aktywność medialna jest ignorowana.

Nauczanie w ramach edukacji medialnej często odbywa się na wyodrębnionych zajęciach i jest realizowane metodami warsztatowymi. Metody te zapewne są skuteczniejsze niż inne skoncentrowane na nauczaniu podającym, jednakże tworzą one pewnego rodzaju iluzję, że dzieci są edukowane “praktycznie”, gdy już po wyjściu z zajęć dzieciom trudno przełożyć zdobytą wiedzę na realne sytuacje. Tymczasem cały proces edukacji szkolnej stwarza wiele sytuacji, w ramach których dzieci mogą testować i nabierać kompetencji medialnych - możliwości te powinny być częściej wykorzystywane.

Powyższe problemy przynoszą kolejną konsekwencję - edukacja medialna najczęściej koncentruje się na roli edukatora, prowadzona jest ex ctedra, tym samym utrudniając uczniom działania proaktywne oraz tworząc bariery komunikacyjne. Z tego też względu uczniowie mają trudność z dzieleniem się swoimi realnymi problemami i pozostają pasywnymi odbiorcami działań nauczyciela. Edukacja medialna szczególnie wymaga podejścia wielowymiarowego, wykorzystującego różne kanały komunikacji z uczniami oraz zmniejszenia asymetryczności relacji nauczyciel-uczeń.
Programy edukacji medialnej realizowane w polskich szkołach bardzo często dokonują sztucznego wyodrębnienia nowych mediów koncentrując wszystkie procesy edukacyjne właśnie na nich. W rzeczywistości “nowe media” działają synergicznie z pozostałymi, a ich oddziaływanie na młode osoby nie znosi oddziaływania mediów tradycyjnych. W związku z tym programy i konkretne działania powinny uwzględniać konwergencję mediów, wspierając uczniów w rozwijaniu kompetencji w odniesieniu do wszystkich rodzajów mediów.
Od czasu wprowadzenia przez Marca Prensky’ego pojęć digital native oraz digital immigrant spopularyzowane zostało podejście koncentrujące uwagę wychowawców i nauczycieli na cechach wyróżniających dzieci z pokolenia “nowych mediów”. Ta koncentracja ma przełożenie na edukację medialną i w wielu wypadkach powoduje, że młode osoby aktywnie korzystające z internetu i smartfonów są traktowane jako jednostki o innych potrzebach rozwojowych niż dzieci z wcześniejszych pokoleń. To powoduje ryzyko zamaskowania rzeczywistych problemów młodzieży, która równocześnie do wykorzystania nowych mediów musi radzić sobie z tymi samymi kryzysami rozwojowymi, co dzieci wychowujące się wcześniej.
Ostatnim wartym uwagi aspektem edukacji medialnej jest sposób w jaki postrzegana jest aktywność medialna dzieci i młodzieży w kontekście pozostałych sfer ich życia. Niestety percepcja ta najczęściej dokonuje wyodrębnienia aktywności online, traktując ją jako jakościowo inną niż pozostałe aktywności (często - o niższej jakości). Ten stan rzeczy nie tylko jest sprzeczny z doświadczeniami uczniów, ale również uniemożliwia prowadzenia zintegrowanych działań wychowawczych, odnoszących się do realnego wpływu internetu na zachowania i osobowość młodych ludzi.
BIBLIOGRAFIA I REFERENCJE:
  1. Jacek Pyżalski, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu, “Wychowanie w erze cyfrowej - koncepcja i praktyka” https://www.youtube.com/watch?v=b2J...
  2. Piotr Drzewiecki “Edukacja medialna w Polsce w latach 2008-2011. Najważniejsze inicjatywy, główne problemy, perspektywa rozwoju”, 2011
  3. Damian Muszyński i Grzegorz Stunża, “Co to jest edukacja medialna?”, http://www.nina.gov.pl/baza-wiedzy/...
  4. https://pl.wikipedia.org/wiki/Eduka...
  5. http://edukacjamedialna.edu.pl/
  6. http://ptem.org.pl/
  7. http://edukatormedialny.pl/

Komentarze

Popularne posty